Znowu gorąco. Bardzo gorąco. Gospodarze po dotarciu na miejsce poinformowali nas , że w Salzburgu było 40 st.C. 51km. Po drodze jezioro Zeller See. Bez planów . Proponowałam kolejny kanion, ale dzieci odmówiły - mają dość kanionów. Myślę , że głównie miały dość upału i chciały jak najszybciej dojechać na miejsce. Nazwaliśmy ten dzień ,,czas dla fotoreportera". Zdjęcia , pozowania , wygłupy dzieciaków i jazda w upale. Tuż przed Lofer zatrzymuje się na Radlera - dorośli i Almdudlera- dzieci. Dojeżdżamy. Czas na kąpiel . Kolacja . Spacer po miasteczku i wzdłuż rzeki. Jutro ostatni dzień jazdy 🙁.
Komentarze
Prześlij komentarz